Szefowie i ekonomiści są zaniepokojeni najgorszym spadkiem wydajności amerykańskich pracowników od 1947 roku
Taylor Telford i Andrew Van Dam
The Washington Post, 2022 r.
Liderzy firm i ekonomiści wiedzą, że pracownicy umysłowi wyprodukowali mniej w pierwszej połowie 2022 r. niż w każdym z ostatnich dwóch lat, ale nie są pewni dlaczego. Dziennikarze Washington Post Taylor Telford i Andrew Van Dam przedstawiają sugestie kilku ekspertów dotyczące przyczyny spowolnienia po pandemicznym wzroście produktywności. Możliwości obejmują napięty rynek pracy, kwestię pracy zdalnej w porównaniu z pracą osobistą oraz pracowników praktykujących „ciche odejście”. Jedną z głównych obaw jest to, w jaki sposób zmniejszona produkcja zasila inflację i jak ewentualna recesja w 2023 r. może jeszcze bardziej zmniejszyć produkcję.
Tłumaczenie maszynowe opracowane na wyjazdy integracyjne, może zawierać nieścisłości i błędy językowe.
Wnioski
- W pierwszej połowie 2022 r. produktywność spadła o rekordową wartość, pozostawiając ekspertom wiele wyjaśnień, ale niewiele odpowiedzi.
- W pierwszym kwartale 2021 r. odnotowano najwyższe wskaźniki produktywności od lat.
Podsumowanie
- W pierwszej połowie 2022 r. produktywność spadła o rekordową wartość, pozostawiając ekspertom wiele wyjaśnień, ale niewiele odpowiedzi.
- Pandemia COVID przyniosła zaskakujący wzrost produktywności, powodując, że niektórzy ekonomiści uważali, że zwiększona praca zdalna będzie początkiem długoterminowego trendu wzrostowego. Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy zakończyło ten tok myślenia swoimi danymi z pierwszej połowy 2022 r., które ujawniły najbardziej gwałtowny spadek produktywności pracowników wiedzy, jaki kiedykolwiek odnotowano. Ekonomiści, dyrektorzy generalni i inni liderzy sugerują szereg przyczyn tego spadku, ale ostateczne odpowiedzi pozostają nieuchwytne.
- Branże produkcyjne – gdzie liczby są „mocne” – mogą łatwiej i dokładniej mierzyć produktywność, czyli wydajność pracownika w ciągu godziny. Wydajność pracowników umysłowych, którą pracodawcom trudniej zmierzyć, odnotowała szokujący spadek.
- Jednak jeden z ekonomistów uważa, że te zmienne dane nie dają jasnego, jednolitego obrazu. Kathy Kacher, założycielka Career/Life Alliance Services, powiedziała, że liderzy czują presję na zwiększenie wydajności i zdefiniowanie „normalności po pandemii”.
- „Liderzy nie widzą tego, czego chcą i zaczynają się niepokoić”. (Kathy Kacher)
- Dyrektor generalny Microsoft, Satya Nadella, nazywa taki niepokój „paranoją produktywności”. Technologia, której wiele firm używa do śledzenia aktywności pracowników, ma negatywny wpływ na pracowników i produktywność. Inni liderzy zgadzają się, że paranoiczni liderzy mogą skończyć z „aktywnością”, ale nie z „wynikami”.
- Liderzy technologiczni w Google i Meta starali się zwiększyć wydajność, identyfikując „słabe wyniki” i wymagając więcej pracy od każdego członka personelu.
- Produktywność wpływa na poziom życia, płace i wzrost gospodarczy. Wraz ze wzrostem inflacji i możliwą recesją, pracownicy pracują więcej godzin, ale osiągają mniej wyników. Może to wynikać z trudności w zatrudnianiu, „przeciągania liny” o miejsca pracy i „cichych odejść”, czyli robienia jak najmniej, by zarobić na wypłatę.
- „Inna teoria mówi, że wszyscy pracownicy są po prostu w dołku produktywności”.
- Były sekretarz skarbu USA Larry Summers postrzega zmniejszenie wysiłku pracowników jako część większego problemu. Porównuje to z ilością pracy wykonanej przez ludzi w 2020 i 2021 roku, poziomem produkcji, który uważa za niezrównoważony.
- Opinie pracowników online wspominają dziś o „wypaleniu” o 42% częściej i „przepracowaniu” o 12% częściej niż w 2019 roku. Z drugiej strony, działania, które doprowadziłyby do zwolnienia pracownika przez firmę przed COVID, nie mają teraz takiego wpływu w dziedzinach, w których rynek pracy jest napięty.
- Pierwszy kwartał 2021 r. charakteryzował się najwyższą produktywnością od lat.
- Według ekonomisty Instytutu Kenana, Geralda Cohena, wzrost produktywności na początku 2021 r. był prawdopodobnie spowodowany pandemiczną „recesją”. Firmy zwolniły swoich najmniej wydajnych pracowników, a ci, którzy pozostali, wypełnili pustkę. Nowa technologia pomogła również zwiększyć produkcję.
- „Przed pandemią gospodarka właśnie zaczęła otrząsać się z zastoju produktywności”.
- Cohen twierdzi, że połączenie inflacji i podwyżek stóp procentowych może powodować „załamanie”. Francja, Niemcy i Kanada doświadczają podobnych spowolnień. Cykle produktywności trwają zwykle od 10 do 20 lat. Do 2019 r. cykl ten wykraczał poza 2008 r., ale biorąc pod uwagę inflację wpływającą na decyzje dotyczące „zatrudniania, szkoleń i inwestycji”, spowolnienie wydaje się trwać do początku 2023 r.
O autorach
- Taylor Telford zajmuje się kulturą biznesową dla The Washington Post, gdzie Andrew Van Dam jest reporterem.